Krowodrza. Jedna z najstarszych dzielnic Krakowa. Notowana po raz pierwszy w Akcie Lokacyjnym Krakowa z 1257 r. rozwinęła się najbardziej za czasów Królowej Bony dla spełniania jej warzywno-ogrodniczych ciągot. Taka specjalizację miała też przez parę następnych wieków, aż do momentu włączenia jej, 1 kwietnia 1910 r., do Wielkiego Krakowa. Od tego czasu zmienia się z osady rolniczej w mieszkaniową część najpiękniejszego miasta na świecie. Mimo moich ciągot do Podola to moje miejsce na ziemi. Stąd pochodzili, po kądzieli, moi prapradziadowie, dziadowie i mama. Pierwsze 25 lat życia spędziłem na Azorach, osiedlu zbudowanym na wydartych moim przodkom ziemiach, drugą ćwiartkę wieku spędzam na ul.Mazowieckiej, w kamienicy pradziadków, wzniesionej w 1898 r. Ze względu na swój rolniczy charakter nie ma tu zabytków i spektakularnych atrakcji, ale jest to wspaniałe miejsce do życia. Kwadrans piechotą od Rynku i mnóstwo zieleni. Niestety Krowodrza się zmienia. Mam tylko nadzieję, że pozostanie cichą, nienowoczesną cząstką Krakowa, która ma swój sąsiedzki i spokojny charakter.