|
Ciepły, pachnący sianem dom.
|
Gospodarze - Pani Bożenka i Pan Stanisław.
|
Stołówka = siodlarnia = kominkowy = czytelnia = świetlica.
|
Pokoik surowy, ale bombowy. Piętro niżej stajnia; wspaniały zapach i odgłosy - jeśli ktoś lubi konie.
|
|
Siwa - ulubienica Mai.
|
Czy to styczeń?
|
|
Słoneczna Dolina.
|
Po każdej jeździe poczęstunek...
|
... relaksik i kontempacja.
|
Majce ciągle było mało.
|
Pako - ogromny szczeniak.
|
|
Co tu pisać - chyba widać.
|
|
To też jeździectwo.
|
A Pako luzy.
|
Mały Szczeliniec - widoków brak.
|
Puchy.
|
A przyjedżcie to latem - szaleństwo.
|
Właśnie dlatego Szczeliniec.
|
Kłodzkie Rio.
|
Wielki Szczeliniec - jest dobrze.
|
Mróz pomalował drzewa.
|
W Złotym Stoku kopalnia ... no czego?
|
Zwiedzanie sztolni łodzią - ciemność i cisza absolutne.
|
Ferie zimowe. Śnieg spadł w ostatnią noc. Nie ubraliśmy nawet nart.
|