W czasie poprzednich ferii zimowych aura zawiodła – w związku z tym nie włożyliśmy ani razu nart. Tym razem zapowiadało się śnieżnie i mroźnie, ale Majka odmówiła współpracy. Odmówiła wyjazdu na deski wyrażając ochotę na zwiedzanie czegoś nowego. No i w ten sposób wybraliśmy się na tygodniowy turnus nad polskim morzem. Zima na plaży, mieliśmy nadzieję, będzie niezapomnianym doznaniem. I tak się stało.