|
Muzeum Lotnictwa Polskiego powstało w 1963 r.
|
Jest jedną z najlepszych tego rodzaju placówek w Europie. W hangarze głównym stoją takie perły jak ten Supermarine Spitfire Mk.V z 1941 r.
|
Nasz podstawowy myśliwiec z Kampanii Wrześniowej PZL P11C.Piękny prawda?
|
Jedna z największych na świecie kolekcja starych szybowców. Ciągle w powietrzu.
|
Niestety trochę złomowato wyglądajacy zbiór radzieckich samolotów wojskowych.
|
MiG 29 - ciągle w służbie czynnej w Polskim Lotnictwie. Mówią, że tańszy a porównywalny z F-16.
|
Pokazy odbyły się na starym pasie lotniska Rakowickiego, który należy do Muzeum. Początek raczej cichy i statyczny.
|
6 Brygada Desantowo-Szturmowa z Krakowa.
|
Czerwone Berety z Wrocławskiej.
|
W pięknej, kolorowej naczepie przyjechał z Turcji TC-ABS Acromach.
|
Za sterami Ali Ozturk.
|
Piękny, klasyczny dwupłat akrobacyjny.
|
|
|
Wygląda jak ptaszysko, prawda?
|
|
|
Spoko było!
|
Prowadzenie imprezy rewelacyjne, choć Mistrz Tadeusz Sznuk był tu nieoficjalnie. Niech się Góraszka schowa.
|
Zespół Akrobacyjny "Biało-Czerwone Iskry" pojawił się nagle, bardzo nagle. Przylecieli z Balic.
|
Tak jakby na chwilę się pogubili - nie, to nie tak.
|
TS-11 Iskra Bis samolot szkolno-treningowy Made in Poland. Produkcja z 1959 r. Wyśmienita.
|
Predkość max. 750 km/h, pułap 11 km, zasięg 1200 km.
|
Łatwa w prowadzeniu...
|
... no może nie w tym elemencie.
|
|
|
|
|
Na zakończenie pokazu pozoracja ladowania (na Rakowcach pas jest za krótki).
|
Węgierska Dakota latała pięknie, ale chyba za długo.
|
Natomiast pilot Wiesław Cena absolutnie nas nie znudził.
|
Jego PZL M26 Iskierka pokazała swoje możliwości.
|
Jak widać po malowaniu to polska konstrukcja. Rok 1986.
|
Prędkość 330 km/h, zasięg 1620 km.
|
Świetnie sprzedaje się w USA.
|
Bo możliwości ma.
|
Pod warunkiem odpowiedniego kabinowego.
|
Oblegani, popularni i niezwykle sympatyczni.
|
Piloci z Grupy "Żelazny".
|
Piotr Haberland - lewoskrzdłowy.
|
Spokojny start w wąskim gronie. Prowadzący Wojciech Krupa.
|
Mała mijaneczka na rozgrzewkę.
|
I dokolusia. Prawoskrzydłowy Tadeusz Kołaszewski.
|
|
Rozejście rozetką.
|
Trzy Zliny-50 - świetna czeska maszyna akrobacyjna.
|
|
Sie działo!
|
Twarzą w twarz - odległość między kabinami ok. 2 m.
|
Pełna gala.
|
I troszeczkę na luzie.
|
Brum, brum.
|
Tym razem się nie udało.
|
Pan Tadeusz.
|
Pan Wojtek.
|
Pan Tadeusz z Panem Wojtkiem.
|
|
Czarne pasy na znak pamięci po kolegach.
|
|
|
|
Pan Tadeusz Kołaszewski - prawoskrzydłowy.
|
Pan Piotr Haberland - lewoskrzydłowy ( w samolocie kolegi Tomasza).
|
Pan Wojciech Krupa - prowadzący.
|
Jak zwykle znienacka pojawia się niesforny Litwin.
|
Co tu gadać? Jurgis Kairys i jego Su-26.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
W przeciwieństwie do Warszawy tu naprawdę odbywał się piknik lotniczy.
|
O rany! Znowu węgierska Dakota.
|
Luftwaffe i Dornier Do-28 - powiało grozą.
|
CSS-13,
|
Stara Wilga 35,
|
Tiget Moth II z międzywojnia...
|
... i Pipper Cub.
|
Wszyscy byli zachwyceni.
|
A Majka zdobyła w walce autografy.
|